Nie pytam o zdanie tych, co się nie znają.
Dość już słuchania słów próżnie nadętych.
Nie pytam o zdanie tych, którzy przegrali.
W goryczy na próżno jest szukać nadziei.
Zapytam o drogę wędrowców zwycięskich,
mężów pełnych mocy i szczerej prostoty.
Zapytam o światło starych latarników,
znawców mórz wzburzonych i zacisznych portów.
Zapytam o słowa milczące kobiety,
rozważne strażniczki serc swoich świątyni.
Zapytam o gesty mieszkańców pustelni,
którym woń ogrodów myśli nie rozprasza.
Zasypię ich gradem niezliczonych pytań
– o drogę, o światło, o słowa, o gesty…
Oni zrozumieją, bo sami poznali,
że miłość nie może nie pytać.
Kasi Warno, w dniu imienin.
Warszawa, 25.11.2003.