Radość z kobiecości.
Inność tak zabawna,
tak urocza,
tak po męsku nieporadna,
czasem wręcz niemądra…
A przy tym tak słodka,
tak ciepła,
tak miła i serdeczna,
jak dom,
jak spełnienie tęsknot,
jak przedsionki pełni…
Ta dopiero jest kością z moich kości
i ciałem z mego ciała!
Królowej Anielskiej śpiewajmy!
Mojej Kochanej Żonie
Warszawa, 8.03.2006.