***
Bogusiu droga! Jako, że chwila
gdy Bóg na świecie naszym zawita
zbliża się dosyć szybko i śmiało,
to też Ci życzę, aby nie mało
chwil szczęścia było. Aby wciąż lepiej,
bardziej pomyślnie oraz weselej
było w Twym życiu od tego dnia,
kiedy Marysia syna nam da.
I niechaj zdrowie Cię nie opuszcza
troszcz się o ciało, umacniaj ducha,
w okresie święta nie przemęcz brzucha.
Pozdrawia
Grucha – Sylwek – Pietrucha.
Bogusi Strublewskiej
***
Zacna, pełna wdzięku Żono Marcina
(o ja nikczemnik o imieniu nie wiem)
i Ty, dobrodzieju kunsztu grania pełen!
Ponoć tak mówi Dobra Nowina,
że Bóg się rodzi, w noc całkiem cichą
w kiepskich warunkach. Stajenkę lichą
zobaczy pierwszy raz na swe oczy,
z zimna ze słomy pieluchę zmoczy.
Ale te kiepskie początki Jego
na dobre wyjdą. A ja wam tego
w związku z tym życzę: by Wasza miłość
bogatą była w troskę i czułość.
Marcinowi Siatkowskiemu i jego żonie.
***
Założyć się mogę, żeś pewnie myślała,
że tegoroczna wigilijna cała
nocka oglądać będzie jedynie
jak potok sików w pieluchach ginie.
A tu tak lekko jednak nie będzie.
W pieluchach jednych sików ubędzie,
a pójdą w słomę zacne sikusie.
Tak bynajmniej dzisiaj wydaje mi się.
Z tej to okazji dosyć niebywałej
radzę Ci czytać co piszę dalej.
Ciągle odnajduj szczęścia swego drogę.
Sorry napisać więcej nie mogę.
Ani Stasieczek
***
W tajemnicy Tobie powiem
co wydarzy się, albowiem
nie ma takich dziwów codzień.
Gromowładny zejdzie z Nieba,
dzieckiem będzie tak jak trzeba,
leżeć będzie w żłobie z drzewa.
Słuchaj więc, bo życzę Tobie
aby miłość w Twej osobie
była taką jak jest w Niebie.
Monice Strzałkowskiej
***
Rozmarynie zwijaj się
bo nadchodzi nam ów dzień,
kiedy Bócek Chrystus Pan
w stajni się narodzi nam.
Niech te życia Jego sprawy
zaczną również w Twym ciekawy
rozdział. Tego życzę Ci
oraz mnóstwa fajnych chwil.
Przemkowi Artemiukowi
***
Gdy śliczniutka Panieneczka
zerkła w skiki dzieciąteczka
rzekła takowo Józkowi:
– No On chyba będzie zdrowy.
Życzę Ci, by Twa Matula
rzeknąć mogła: – No Anula
zdrową w ciele jest i w duszy,
niepomyślne mury kruszy.
Jeszcze życzyć mi się chciało
(bo tamtego było mało)
by serduszko Twe wciąż rwało
owoc dobra i dawało.
Ani Kwiatkowskiej
***
W związku z tym, że będzie dym
no to znaczy gwiazdka będzie.
Wszędzie będzie, w Borkach będzie,
no i ludzi nam przybędzie.
Więc się w serca głos wsłuchując,
Jezusicka wypatrując,
tako pomyślałech sobie,
że wam niespodzianę zrobię.
I skieruję swe życzenia:
by marzenia się spełnienia
doczekały w jak najbliższym
czasie (przez to co raz milszym).
Aby Kiniuś urodziwa,
tak poczciwa i gorliwa
w swych ćwiczeniach na pianinie
była dobrą w tej dziedzinie.
Już nie długo – mam nadzieję –
po rodzinie, co się śmieje
very fajnie – Katarzyna,
niechaj lubi wciąż Zenona.
A o Niutka niech się troszczy
Pakier big Bolesław Pierwszy.
A na wszystko Mama z Tatą
niech zerkają z aprobatą.
I dostatek niechaj gości,
niech nie będzie żadnej złości,
niech nie braknie wam Miłości.
Tego życzyć chce wam
– mości Sylwek.
Paniom i Panom Opęchowskim.