Aniołeczku ukochany!
Biegnij szybko do mej Mamy,
do mej Siostry leć szybciutko
porozmawiaj niekróciutko.

Odwiedź potem Tatę mego,
przytul go do serca swego.
Bratu z Żoną i ich Synem
pyszniusieńką spraw gościnę.

Potem, nim do swej Panienki,
tej Najświętszej wprost się udasz,
to dyskretnie do kieszonki zerknij,
czy tam czego nie masz,

czym byś dzisiaj mógł uraczyć
mą Dziewczynę ukochaną.
(Jeśli nie wiesz, co to znaczy
to Ci powiem jutro rano ;o)

Teraz pędź, bo cichną dzwony.
Gnaj jak burza! Jak szalony!
A gdy zdążysz, to choć piórko
spuść na mojej pracy biurko.

Mojej Magdzie
Warszawa 13.09.2002.