Pukam cichutko do Twego serduszka.
Otwórz otwórz proszę.
Nie myśl, żem smutny,
bo wiatr w oczy wieje.
Polubiłem go serdecznie.
On mi kształt nadaje
i uczy jak być – Twoim!
Nauczę się nie chcieć zbyt wiele.
Wtedy będę miał wszystko.
I pękała będziesz ze śmiechu,
gdy będę mówił kawały.
Pamiętasz gołębie?
Zobacz jak zmądrzałem!
Już dawno nie śmiałem się tak,
jak przy Tobie.
Nie zdążysz się obejrzeć,
a śmiał się będę jeszcze bardziej,
gdy nam Ignaś dywan osika.
Niech się nie trwoży serduszko Twoje
Siostrzyczko Moja Piękna.
Mojej Ulubionej Dziewczynie
Noc z 25 na 26 czerwca 2003.