Hej, godoli mi chłopaki:
,,Tomuś, bracie! Nie bedzies baby miał!
Hej! Nie bedzies baby miał!
Na Łoazowym stanies wirsycku
z ciupaską swoją, na flecie bedzies grał!
Hej! Na flecie bedzies grał!”
Ref. Hartuj swe kolana, łod nocy do rana,
sarańce zajadaj i wode zimną lej!
Łumacniaj dusycki i cytoj ksiązecki,
pokore łoblekaj i wode zimną lej!
Nad góry i lasy, powietse i wode,
nad syćko ty bedzies Jezuska miłował!
Hej! Jezuska miłował!
Warchlaków i dziewki twarduśką ręcyską,
prościuśką drózycką do Niego prowadzał.
Hej! Do Niego prowadzał!
Ref. Hartuj swe kolana…
A kiedy starości cas Tobie nadejdzie,
to wtedy, Ty chłopie pogode ducha miej.
Hej! Pogode ducha miej.
Bo chocias baby swej nie miałeś jedynej,
to jednak Ci w sercu miłości nie brakło.
Hej! Miłości nie brakło.
Ref. Hartuj swe kolana…
Księdzu Tomkowi Zaczkiewiczowi
KODA, Ostrołęka 3.02.2000.